O istocie zmian w polskiej szkole…
Gdybyśmy chcieli syntetycznie ująć istotę działań obecnej władzy, a zwłaszcza tych prowadzonych w zakresie oświaty, medycyny i prawa, to należałoby określić je jako nacechowane redukcjonizmem – i to w totalnym zakresie. Ma on wymiar antropologiczny, etyczny i teologiczny. W przypadku antropologii dominuje wizja materializmu społecznego, w której rozumie się człowieka jako zwierzę. Jego zachowania są determinowane świadomością społeczną. W etyce nie obowiązują żadne obiektywne normy, poza tymi wyznaczonymi przez stanowione prawo. Godność osoby nie jest wartością bezwzględną lecz przyznawaną przez władzę wybiórczo niektórym ludziom. W obszarze religii nie tylko neguje się istnienie Boga, wypychając religię katolicką z obszaru wartości tożsamujących Narodu, ale czyni się wszystko by zagłuszyć Jego głos.
Otóż o tym zagłuszaniu głosu Boga jest dzisiejszy felieton, ponieważ takie działania są istotą tego, co czyni ministerstwo edukacji. Aby je zrozumieć najpierw warto przybliżyć te obszary, w których słychać Boga. I chodzi tu nie tylko o zakres wiary, która otwiera na Boga, ale o te obszary rzeczywistości, w których głos Boga dociera do każdego. Inspiracją jest krótki esej Josefa Piepera Co to znaczy „Bóg mówi?”, zamieszczony w zbiorze jego wypowiedzi pt. O trudnościach wiary – dzisiaj.
Podstawą zrozumienia mowy Boga jest zauważenie, że mowa jest charakterystyczna dla kogoś, kto dysponuje duchem i rozumem. Opiera się ona nie tylko na wydaniu znaku, jak to czynią zwierzęta, ale nade wszystko na świadomym oznaczaniu rzeczy przez znak. Ta świadomość charakteryzuje się tym, że słowo wypowiedziane przez osobę zawiera w sobie prawdę o tej rzeczy, której źródłem jest światło prawdy jakie poznawana rzecz wywołuje w umyśle. Ono sprawia, że człowiek uzyskaną światłość prawdy może wypowiedzieć i przekazać świadomie i intencjonalnie drugiej osobie. Może poinformować o rzeczywistości, ponieważ przez nią został oświecony. Świat bowiem składa się bytów stworzonych przez Boga i rzeczy wytworzonych przez ludzi. Te ostanie informują o ludzkiej myśli w niej zawartej, a te pierwsze o myśli Boga. Bóg uczy człowieka mówić przez rzeczy stworzone, pozwala mu zaistnieć duchowo, ponieważ pozawala słowem wypowiedzieć duchową treść rzeczywistości zawartej w rzeczach stworzonych. One są mową Boga, przez którą człowiek staje się kimś rozumnym. Bo mowa jest istotą rozumności. Ona ją wyzwala i kształtuje. Dlatego wszelkie nadużycia zafałszowania mowy, zredukowanie jej do uwodzenia i użyteczności są tak niebezpieczne. A to właśnie stanowi istotę zmian w polskim szkolnictwie.
Dzieci i młodzież pozbawia się języka zakorzenionego w prawdzie i odcina od wszelkiej możliwości usłyszenia głosu Boga. Odcina się je od świetlistości poznania jakie Bóg daje w swym stworzeniu, od radości tworzenia pojęć i słyszenia głosu sumienia, od satysfakcji z rozmowy z Bogiem w modlitwie i liturgii, od pogłębiania poznania Boga w tradycji literackiej i świętej Tradycji, od poznania głosu Boga w Chrystusie, w którym mowa Boga do ludzi …znalazła swoje najwyraźniejsze i najpełniejsze urzeczywistnienie…, od poznania największych bohaterów narodowych, którzy byli głosem Boga…
dr Andrzej Mazan